Letnie upały sprzyjają rozwojowi bakterii chorobotwórczych w żywności z uwagi na braki higieniczne w przechowywaniu produktów spożywczych zarówno w sklepach i punktach gastronomicznych, jak i w naszych domowych lub urlopowych kuchniach. Najczęściej przyczynami zatrucia pokarmowego jest zakażenie salmonellą lub gronkowcem. Pierwszymi objawami choroby są: gorączka, bóle brzucha, wymioty i biegunka. W przypadku zatrucia gronkowcowego objawy występują już po 2-3 godzinach od spożycia zakażonej potrawy i trwają około 12-24 godzin. Zatrucie salmonellowe zaczyna się dopiero po upływie 8-12 godzin od jedzenia. Objawy są bardzo burzliwe i nie rzadko prowadzą do odwodnienia.
Co wtedy robić?
W pierwszych godzinach na pewno należy zastosować głodówkę i pić dużo letnich, nieosłodzonych płynów np. herbatę, miętę. W celu uzupełniania traconych z wymiotami i biegunką elektrolitów, warto do wody dodawać gastrolit uzupełniający sód, potas, chlorki i glukozę. Toksyny bakteryjne pochłania Carbo medicinalis, ale trzeba zażywać go w dużych ilościach do 30-40 tabletek na dobę. Innym dobrym lekiem przeciwbiegunkowym jest smecta. Jeśli jednak objawy zatrucia pokarmowego nie ustępują w ciągu 24 godzin, to trzeba bezwzględnie zgłosić się do lekarza. W przypadku niemowląt i małych dzieci biegunka i wymioty mogą w ciągu kilku lub kilkunastu godzin doprowadzić do odwodnienia, co wymaga niezwłocznej hospitalizacji.
Jak zapobiegać zatruciom pokarmowym?
Należy myć często ręce, kupować artykuły spożywcze przechowywane w szafach chłodniczych, żywność w domu trzymać w lodowce, jeść tylko potrawy świeżo przygotowane, nie zostawiać resztek potraw na później, unikać produktów rozdrobnionych np. tatar, sałatki majonezowe i z dodatkiem kremów, parzyć wrzątkiem skorupki jajek przed rozbiciem.
lek. med. Ewa Pakuła -"Dbam o zdrowie" - lipiec 2005 #14343#