Informacje medyczne

  • Apteka
  • Poradnik medyczny
  • Profilaktyka zdrowia
  • Zdrowie dziecka
    • ciąża
    • pierwsze dwa lata życia
    • trzeci rok życia
      • co może niepokoić
      • dieta
      • dolegliwości
      • rozwój w trzecim roku życia
      • zabawy
      • Bez pieluchy
      • Czym ugasić pragnienie
      • Grymasi przy jedzeniu
      • Infekcja oka - zapalenie spojówek
      • Krup czyli błonica lub dyfteryt
      • Oparzenie
      • Sen najlepszy odpoczynek
      • Święta naszych pociech
      • Ugryzienia przez zwierzęta
      • Ukąszenia przez kleszcze
      • Ukąszenia przez komary
      • Ukąszenia przez pająka
      • Urazy
      • Użądlenia przez pszczoły, osy, szerszenie, trzmiele czyli owady błonkoskrzydłe
      • Zabawki na plażę
      • Zapalenie oskrzeli
      • Zapalenie płuc
      • Zatrucia pokarmowe
    • szósty rok życia
    • siódmy i ósmy rok życia
    • dziewiąty rok życia
    • okres dojrzewania 10-15 lat
    • czwarty i piąty rok życia
  • Kultura i Sport
  • NFZ - godziny przyjęć

Opieka zdrowotna

Rehabilitacja

Dermatologia

e-Rejestracja

Informacja dla pacjentów i lekarzy

Informacje medyczne

Programy profilaktyczne

POZ PLUS

Czego szukasz?


Grymasi przy jedzeniu

Gdy dziecko nie ma apetytu, albo po prostu posiłek mu nie smakuje nie należy zmuszać malucha do jedzenia. Namawianie kogoś, kto nie chce jeść nic nie da, a może w dziecku wyrobić nawyk grymaszenie przy posiłkach. Zachęcanie kilkulatka, by jednak zjadł choć jedną dodatkową łyżeczkę za mamusię czy tatusia nie spowoduje, że buzia malucha pochłonie cały obiad. Lepiej zabrać jedzenie ze stołu i pozwolić dziecku zająć się czymś innym. Jednak, gdy syn lub córka nie zjadł obiadu, nie należy mu pozwolić na podjadanie w przerwie między posiłkami. Niech wie, że ten kto nie zjada wszystkiego z talerza nie może liczyć na smaczne przekąski i nawet, jeśli po pół godzinie od odstawienia obiadu, dziecko poczuje się głodne, powinno poczekać do następnego posiłku. Można co najwyżej ten posiłek podać o pół godziny wcześniej niż zwykle.
     Innym problemem jest niechęć do samodzielnego jedzenia. Niektóre kilkulatki domagają się karmienia przy jedzeniu, a to dlatego, że w porę nie zostały wdrożone do posługiwanie się łyżką i widelcem.
     Zwykle półtoraroczne dziecko, naśladując innych domowników, rwie się do samodzielnego jedzenia. Ono chce łyżkę z zupą samo prowadzić do własnej buzi. Rodzice jednak często w obawie, że dziecko może pozalewać swoje ubranko nie pozwalają mu na zbytnią samodzielność i mimo protestów malucha sami go karmią. Potem, gdy nieco podrośnie jest już zniechęcone i oporne wobec samodzielnego posługiwania się sztućcami. By uniknąć takiej sytuacji w starszym wieku, należy chętnemu maluchowi pozwolić na pobawienie się łyżką przy obiedzie właśnie wtedy, gdy pierwszy raz wykaże tym zainteresowanie. Na ogół próbujące samodzielnego jedzenia małe dzieci dość szybko się tym męczą i same puszczają łyżkę z ręki. To jest właściwy moment, by je dokarmić. Nigdy nie należy natomiast wyrywać łyżki z ręki dziecka.


Iwona Knypl „Express Ilustrowany” #9470#